30 stycznia 2012

Poszukiwany, poszukiwana!

Poszukuję skutecznego dezodorantu w kulce (nie blokera), zapach obojętny (tylko niezbyt intensywny).
Chciałabym zamówić BB Creamy, ale zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. Natłok informacji mnie przytłacza. Potrzebuję czegoś o średnim beżowym odcieniu, matującego, ze średnim/mocnym kryciem. Znacie jakieś fajne strony z dobrym podziałem BB Creamów albo macie jakiegoś swojego ulubieńca?

29 stycznia 2012

♥ Zużycia listopadowo-grudniowe

Koszmarny styczeń dobiega końca. Koszmarny, bo zapracowany, zabiegany, zimny i niewyspany. Dzisiaj mam pierwszy luźniejszy dzień, dlatego postanowiłam zawitać na Bloggera i poczytać nowe posty. Mam sporo świeżych zdjęć, mam nadzieję, że w lutym będę miała sporo czasu i spokoju i uda mi się pisać częściej.

Dzisiaj postanowiłam pokazać moje niewiarygodnie duże zużycia z listopada i grudnia. Wiem, wiem, trochę późno, ale naprawdę jest się czym pochwalić. Chciałam zużyć do końca 2011 wszystkie resztki i miniaturki. Miałam sporo końcówek kosmetyków i głównie ich używałam podczas tych dwóch miesięcy. Niedługo pokażę styczniowe zużycia, ale są bardzo niewielkie :) Nie ma sensu recenzować wszystkiego, więc pod każdym zdjęciem wypiszę kosmetyki, które się sprawdziły. Jeśli macie pytanie odnoście jakiegoś konkretnego produktu dajcie znać :)

Szampon Alterra, maska Disciplina Kemon

Żel lawendowy Yves Rocher, olejek do kąpieli i pod prysznic Pat&Rub

Błyszczyk Maybelline, baza pod cienie ArtDeco, brązowa kredka MAC

Dark Angels Lush, zmywacz Isana, krem do stóp Bandi

Princess Vera Wang, The Beat Burberry

Płyn micelarny Bioderma, płyn micelarny Bourjois

Olejek do ciała Alverde, podwójne masło The Body Shop, miodowe plastry Tanita

1 stycznia 2012

Ulubieńcy 2011 - pielęgnacja i perfumy

Po ulubionych kosmetykach do makijażu nadszedł czas na moich ulubieńców z kategorii pielęgnacja twarzy, ciała, włosów oraz perfumy.


Produkty do pielęgnacji twarzy

  • Płyn micelarny Bioderma - NAJLEPSZY PRODUKT WSZECH CZASÓW! Zużyłam kilkanaście litrów tego kosmetyku i nie wyobrażam sobie życia bez niego ;) 
  • W tym roku odkryłam płyn micelarny Bourjois, który nie jest tak fantastyczny jak Bioderma, ale jest naprawdę niezły i jest bardzo dobrym zamiennikiem, gdy mamy ograniczone fundusze albo chcemy zrobić mały skok w bok ;)

  • Krem nawilżająco-odżywczy Aqua Precis Uriage - krem o bardzo gęstej konsystencji, idealny na zimę i do bardzo suchej skóry. Otula cerę 'kołderką', chroni, koi i nawilża. Ma trochę zbyt intensywny zapach jak dla mnie. Do słoiczka możemy dokupić wymienne wkłady kremu.
  • Complete Comfort Cream MAC - mój ulubiony krem, mam jeszcze tylko pół słoiczka :(. Ma konsystencję masełka, sprawia, że skóra jest miękka i chce się jej ciągle dotykać ;) wchłania się, ale zostawia lekką, ochronną warstwę; dobrze koi podrażnienia.
  • Kojący krem nawilżający Eucerin - mam nadzieję, że moja przygoda z trądzikiem ma się ku końcowi. Stosowałam masę maści, których skutkiem ubocznym jest m.in. wysuszenie skóry. Nic takiego się nie wydarzyło! Ten krem stosowałam w trakcie leczenia i naprawdę dobrze nawilża. Minusem jest mało przyjemny zapach. Z tej serii bardzo chwalę sobie również m.in. krem matujący, który sprawia, że skóra długo wygląda matowo i nie wysusza!



Produkty do pielęgnacji ciała
  • Olejek Alverde - niedostępny u nas, a szkoda. Ma przyjemny zapach róży i drzewa sandałowego; mam w zapasach jeszcze jeden, ale o innym zapachu. Długotrwale natłuszcza, skóra staje się miękka i przyjemna w dotyku; ma świetny skład. Dla wegan.
  • Krem migdałowy do stóp Bandi - bardzo dobrze zmiękcza skórę i sprawia, że nasze stopy w ciągu kilku dni stają się gładkie, miękkie i nawilżone! To chyba najlepszy krem jaki miałam!
  • Masło Duo The Body Shop - jest dwuczęściowe - zawiera gęstą konsystencję do skóry suchej oraz lżejszą do normalnej. Ja uwielbiam tę pierwszą. Szkoda, że jest tak mało zapachów do wyboru.



Produkty do włosów
  • Maska Kemon - jest to jedyny produkt pielęgnacyjny, po użyciu którego widzę różnicę! Włosy są naprawdę w zupełnie innej kondycji. Wszystkie inne odżywki i maski moga się schować.
  • Suchy szampon Syoss - nie wiem jak mogłam żyć i nigdy nie wypróbować suchego szamponu! Ten z Syossa ma niestety dość chemiczny cytrynowy zapach, ale świetnie odświeża fryzurę i unosi włosy. Moje włosy po zastosowaniu wyglądają na świeżo umyte. Nie zostawia osadu na włosach (jestem blondynką).


Perfumy

  • Burberry The Beat - w grudniu zużyłam jedno opakowanie i od razu otworzyłam nowe z zapasów. 
  • Juicy Couture Viva La Juicy dostałam na urodziny miesiąc temu i od razu podbiły moje serce. Te dwa zapachy zdecydowanie wyróżniają się w mojej kolekcji - używam ich najczęściej i mają największą pojemność.

Ulubieńcy 2011 - makijaż

Rok 2011 już za nami co oznacza, że pora wybrać ulubione i najczęściej używane kosmetyki. Na pierwszy ogień idzie kolorówka. Większości z tych rzeczy nie pokazywałam wcześniej. Jeśli chcecie, żebym zrecenzowała i zeswatchowała coś konkretnego to dajcie znać w komentarzach :)


Produkty do makijażu - twarz, oczy i usta

 

  • paleta cieni Prelude Chanel - piękna paleta, w skład której wchodzą zimne odcienie beżu i brązu wymieszane z szarością. Kolory idealnie się ze sobą komponują; łatwo zrobić makijaż dzienny i wieczorowy. Cienie są miękkie i dobrze napigmentowane.
  • cień Club MAC - chyba najczęściej używany przeze mnie cień w minionym roku. Zielono brązowy duochrome, Catrice ma jego kopię, ale skoro mam MACa to drugi na razie mi niepotrzebny ;) uwielbiam łączyć go z jasnym cieniem i brązową kredką - roztarty na niej cień nabiera intensywności i robi się bardziej zielony! Wyczarujemy nim dzienny i wieczorowy makijaż.
  • puder sypki Blenden Face Powder Clinique - zużyłam kiedyś 2 opakowania tego pudru; teraz znowu do niego wróciłam. Bardzo fajnie kryje i matuje skórę. Do pudru dołączony jest fajny pędzelek
  • błyszczyk Nude Pearl Maybelline - pokazywałam go wielokrotnie; bije na głowę wysokopółkowe błyszczyki! Ma beżowo różowy odcień i pasuje do wszystkich makijaży.
  • tusz do rzęs They're Real! Benefit - pięknie rozdziela rzęsy! A do tego pogrubia i bardzo mocno podkreśla. Na pewno zostanie ze mną na dłużej. Oprócz niego bardzo polubiłam tusz High Lenghts Clinique, który zamiast szczoteczki ma plastikowy patyczek najeżony 3 rzędami ząbków.


  • bronzer/rozświetlacz 10 Benefit - służy do podkreślania kości policzkowych, składa się z 2 pasków: brązowo-złotego i jasnoróżowego. Jest dość mocno błyszczący, wolałabym żeby bronzer był bardziej matowy, ale lubię używać tego duetu. Całość zamknięto w typowym dla Benefita kartonowym pudełeczku.
  •  róż Delicata Rouge Bunny Rouge - jasny kolor - delikatny brąz z odrobiną różu i moreli. Jest delikatny, półmatowy; idealny do lekkiego makijażu, czasem konturuję nim kości policzkowe.
  • róż nr 54 Make Up Studio - brudna brzoskwinia, która genialnie ożywia cerę. Bardzo lubię ten róż i często nakładam go na policzki, wcześniej muśnięte pudrem brązującym
  • podkład Perfect Refining Foundation Shiseido - rewelacyjnie kryje i matuje - czyli robi dokładnie to, czego wymagam od podkładu.
  • rozświetlacz Metallic Colorama Palette YSL - nie wiem ile razy przymierzałam się do używania rozświetlaczy, czy to prasowanych czy płynnych, o sypkich nie wspominając. Koniec końców zawsze wszystkie oddawałam. W drugiej połowie roku coś mi odbiło i znowu zachorowałam na rozświetlacze i teraz używam ich niemal codziennie!!! YSL jest moim ulubionym, jest złoto różowy, daje fajną poświatę.
  • Ziemia egipska Bi Kor - tym pudrem konturuję twarz. Jest dość ciemny, więc wystarczy odrobina na pędzelku, żeby nadać skórze opaleniznę. Jest bardzo wydajny, nie ma pomarańczowych tonów. Jest to mój jedyny bronzer, jestem z niego zadowolona i nie zamierzam kupować żadnych innych.

Lakiery do paznokci



Nie wybrałam ulubionego odcienia, ale pokażę Wam kilka marek, których najczęściej używałam i które przeważają w moich zbiorach. Są to oczywiście OPI, China Glaze, Orly, Bell, Barbra i Revlon.Latem przeważały u mnie róże i oranże, a teraz czerwienie i beże.