Pigemtny pochodzą ze styczniowej kolekcji Daphne Guinness for MAC. W sprzedaży dostępne były 3 - Aurora, Circa Plum i Nebula. Tego ostatniego nie mam i trochę żałuję.
Na zdjęciach po lewej Circa Plum, która co jakiś czas pojawia się w różnych kolekcjach; po prawo Aurora. Pigmenty są już raczej nie do kupienia, ale wrzucam swatche dla potomności ;)
Circa Plum - Frosty dirty mid-tone lavender
Aurora - Pinked Taupe
Cirka Plum jest piękny!
OdpowiedzUsuńnie bo Aurora :D
OdpowiedzUsuńŚliczne są oba, nie znacie się :D
OdpowiedzUsuńAURORA! :)
OdpowiedzUsuńWariatki :D
OdpowiedzUsuńCirca!!!!
OdpowiedzUsuńMam i kocham:)
a Aurory zazdraszczam;)
Chodziłam wokół nich i chodziłam, ale ostatecznie nie skusiłam się :) Ale są śliczne :)
OdpowiedzUsuńto się nazywa pigmentacja! ;)
OdpowiedzUsuńfajne, mmm! :)
OdpowiedzUsuńteż mi się bardzo poodbaja;) Tu w uk jeszcze sa, może jednak sie na nie zasadzę:D
OdpowiedzUsuńsliczne sa:)
OdpowiedzUsuńPiekne, ale dobrze, ze tak nie szaleje za pigmentami :D
OdpowiedzUsuńsuper ! ;)
OdpowiedzUsuńdodaję do obs . ;)
http://wszystko-o-kosmetykach.blogspot.com/
Cudne!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pigmenty mac, kolory są cudne :)
OdpowiedzUsuń1
OdpowiedzUsuń2
OdpowiedzUsuń4
OdpowiedzUsuń5
OdpowiedzUsuń6
OdpowiedzUsuń7
OdpowiedzUsuń9
OdpowiedzUsuń10
OdpowiedzUsuń