Intensywne żele pod prysznic, płyny do kąpieli i mydła w płynie zamienią codzienne mycie w niezapomniane doznanie! Original Source walczy z rutyną pod prysznicem.
Ostatnio miałam okazję przetestować żel i mydło malinowo-waniliowe oraz płyn do kąpieli mango i makadamia.
To nie jest moje pierwsze spotkanie z matką Original Source, wcześniej używałam żelu miętowego, cytrynowego oraz mango, które bardzo polubiłam.
Linia Raspberry & Vanilla Milk łączy intensywny zapach malin i słodycz wanilii. Mnie przypomina żelki Fruitella o wdzięcznej nazwie Buziaczki. Jest bardzo przyjemny, słodki i smakowity. Żel ma konsystencję rzadkiej galaretki, pieni się ok, nie wysusza. Jak wszystkie żele tej marki, które wcześniej testowałam, jest średnio wydajny. Zawsze chciałam wypróbować mydło OS i w końcu nadarzyła się okazja. Ma wygodną pompkę; jest kremowo-galaretkowate i intensywnie pachnie. Dobrze myje, nie wysusza. Ma jeden minus - szybko się kończy. Myślę, że w ofercie Original Source brakowało takiej słodkiej linii. Połączenie malin z wanilią to strzał w dziesiątkę, jednak... do gustu najbardziej przypadł mi płyn pachnący mango i makadamią. Miałam wcześniej żel z tej linii zapachowej i w porównaniu z nim płyn pachnie bardziej owocowo. Uwielbiam zapach mango! Produkt fajnie się pienił, a jego zapach wprowadzał w dobry nastrój. Bardzo podobają mi się opakowania płynów :)
Jedna z was może już wkrótce przekonać się na własnej skórze jak działają produkty Original Source. Do wygrania jest zestaw 3 produktów: żelu i mydła malinowo-waniliowych oraz płynu mango-makadamia.
Co trzeba zrobić?
Wystarczy odpowiedzieć na pytanie i być obserwatorem mojego bloga! Nagrodzona zostanie najciekawsza wypowiedź.
Kończymy w przyszłą niedzielę, a w świąteczny poniedziałek postaram się opublikować wyniki :)
Zadanie konkursowe: opisz swój pomysł na nierutynową kąpiel :)
Regulamin konkursu
- Konkurs prowadzony jest na stronie http://polishmakeupbag.blogspot.com/ w dniach 31.03.2012-08.04.2012.
- Konkurs polega na wykonaniu zadania konkursowego 'opisz swój pomysł na nierutynową kąpiel'. Warunkiem koniecznym do wzięcia udziału w konkursie jest bycie publicznym obserwatorem bloga za pomocą konta Google.
- Wśród osób, które spełnią wszystkie powyższe warunki wybiorę jedną najciekawszą wypowiedź.
- Osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę rodziców na udział w konkursie.
- Nagrodami w konkursie jest zestaw kosmetyków: żel, mydło i płyn do kąpieli Original Source. Sponsorem nagród jest Original Source.
- Laureatki zostaną wyłonione w ciągu tygodnia od daty zakończenia konkursu.
- Laureatki zostaną powiadomione o nagrodzie na stronie http://polishmakeupbag.blogspot.com/ oraz za pośrednictwem e-maili. W przypadku nie odesłania w ciągu 7 dni danych kontaktowych do wysyłki, nagroda przepada i wybrana zostaje kolejna osoba. Nagrody zostaną wysłane pocztą.
- Wszelkie reklamacje dotyczące konkursu uczestnicy powinni zgłaszać w formie mailowej najpóźniej w terminie 14 dni od dnia rozwiązania konkursu na adres polishmakeupbag@o2.pl
Moja nietypowa kąpiel:
OdpowiedzUsuńMój chłopak zabiera mnie na dach naszego bloku, zanim przygotowuje kąpiel ja wpatruję się w gwiazdy. Kiedy już kończy i woła mnie ukazuje mi się wielka wanna zawieszona na rusztowaniu. Jest w niej tyle piany,ze aż wylatuje :)
Pod wanną tli się małe ognisko, żeby temperatura wody była idealna. Kiedy już jestem w wannie co chwilę dolewa do niej mleko (żebym czuła się jak Kleopatra),płyn truskawkowy i wlewa różne olejki! Nad wanną unosi się niesamowita woń! Do picia podaje moje ulubione wino, a do jedzenia świeże owoce na wielkim talerzu :) do tego jeszcze masaż i Jego towarzystwo.
Prosty sposób na spełnienie mojego marzenia :D
Pozdrawiam :)
moja kąpiel :
OdpowiedzUsuńnie wypłynę za bardzo w marzenia, wręcz przeciwnie sprowadzę was na Ziemię. często podczas zajęć lekcyjnych w szkole myślę tylko o odświeżeniu swojego ciała i ducha i zanurzeniu się w wannie pełnej bąbelków. wiadomo, nie zawsze przekłada się to po naszej myśli i czasami robimy szybki prysznic.
niestety to mnie nie zaspokaja.. uwielbiam mnóstwo piany, zapachowe świeczki i muzykę. Gorąca kąpiel sprawia mi mnóstwo przyjemności, a zarazem uwalnia mnie od codziennych utrudnień. Nie ma nic piękniejszego niż zamknąć się w 4 ścianach, zgasić światło i zanurzyć w wannie., jakże wielką rozkosz sprawiają mi strumienie gorącej wody spływające po mym ciele, dosłownie jakobym narodziła się na nowo. ;-)
Moja nietypowa kąpiel... Nie mam pomysłu :) Trudno! Wolę typową kąpiel w wannie z mnóstwem piany!
OdpowiedzUsuńAle ślę niedzielne pozdrowienia :)
Nierutynowa kąpiel... To taka, do której zapraszam kogoś jeszcze :> Dużo piany, świece, wannowy parnter, a reszta dzieję sie już sama... ;)
OdpowiedzUsuńNo to może ja się pochwalę...:-) Do końca życia nie zapomnę mojej zdecydowanie nierutynowej kąpieli: w lutym w Bałtyku!:) Polecam wszystkim zmarźlaczkom, wtedy zmienią swoje myślenie o zimnie:)
OdpowiedzUsuńA więc, pomysł jest taki: środek lata, gorąca Amazonia, wilgotny, wiecznie zielony las tropikalny, dorzecze Amazonki... Po długiej, męczącej przeprawie prze dziką dżunglę, dochodzi do naszych uszu delikatny szum wody.. Z każdym krokiem słyszymy go coraz wyraźniej, aż staje się tak głośny, że nie słyszymy siebie nawzajem... Nagle stajemy przed kilkunastometrowym wodospadem! Długo się nie zastanawiamy! Po chwili każda z nas wskakuje do cudownie orzeźwiającej wody! Mój pomysł na nierutynową kąpiel - pod prysznicem z wodospadu!
OdpowiedzUsuńMój pomysł jest taki:
OdpowiedzUsuńZgaszone światło w łazience z duużą wanną na środku. Od drzwi do wanny prowadzi ścieżka z płatków róży. Dookoła niej zapachowe świeczki truskawkowe. Wanna pełna gorącej wody i piany. W środku również olejki zapachowe i płatki róż. Prawie niesłyszalna spokojna muzyka. W całej łazience unosi się cudowny zapach różano-truskawkowy. Na stoliku obok wanny szampan, świeże truskawki i wazon wypełniony pięknymi różami :)
A może tak: letni, upalny poranek i szalony prysznic prosto ze zraszaczy w ogrodzie pod lasem?
OdpowiedzUsuńTotalnie nieromantyczne ale szalone i z przyjaciółką/chłopakiem u boku
Mokra, pachnąca trawa, zimna woda, świeży zapach żelu pod prysznic i świadomość, że mam wakacje.
Yay, zachciewa mi się słońca!
w te deszczowe ostatnie dni nie marzy mi się nic innego jak kąpiel w ogromnej wannie, która znajduje się na jachcie. Jacht ten jest daleko od brzegu, w pięknej lazurowej wodzie oceanu... Jest +40 stopni, bezchmurne niebo. Opalam się, cała wysmarowana olejkiemm, a gdy chcę się ochłodzić wskakuję do ogromnej wanny, a raczej basenu :) pełnego piany, pachnącej egzotycznymi owocami, wokół niej znajduje się lodóweczka z kolorowymi drinkami z palemką, po które co chwilę sięgam. Za każdym razem wchodząc do wody czuję orzeźwienie, czuję jak zimna woda chłodzi moje gorące ciało centymetr po centymetrze... Obok wanny znajduje się przycisk - po jego naciśnięciu w kilka sekund pojawia się seksowny masażysta z ciałem jak marzenie. Myje mi plecy i robi świetny masaż z użyciem olejków eterycznych, które pachną równie pięknie - wanilia i kokos! Po kilku chwilach idę nałożyć na siebie olejek przyspieszający opalanie, dziękuję masażyście i idę kontynuować opalanie. Cieszy mnie jednak najbardziej myśl tego, że w każdej chwili mogę ponownie zażywać kąpieli i reszty przyjemności, wszystko na wyciągnięcie dłoni ;-)
OdpowiedzUsuń1
OdpowiedzUsuń2
OdpowiedzUsuń3
OdpowiedzUsuń4
OdpowiedzUsuń8
OdpowiedzUsuń9
OdpowiedzUsuń11
OdpowiedzUsuń