Nie lubię pisać niepochlebnych recenzji, zdecydowanie większą przyjemność sprawia mi dzielenie się z Wami recenzjami kosmetyków, które lubię i które polecam. Jednak postanowiłam zrobić serię postów 'Rozczarowanie', żeby przestrzec przed produktami, które mnie bardzo rozczarowały albo z jakiś powodów nie przypadły mi do gustu.
Na pierwszy ogień idzie zmywacz Nailty z Biedronki. Do Biedronki nie chodzę, bo mi nigdy nie po drodze, ale po tych wszystkich zachwytach nad zmywaczem musiałam tam w końcu iść. Kosztuje 3-4zł.
Co mnie tak strasznie w nim rozczarowało? Zapach. Bynajmniej nie chodzi o acetonowy smrodek. Połączenie ekstraktu z kasztanowca i alg to jakiś koszmar - nie jestem w stanie tego wytrzymać. Po użyciu śmierdzą ręce, pokój trzeba porządnie wywietrzyć i wyrzucić śmieci - niestety, ale ten 'zapach' jest bardzo wytrzymały.
Zostanę przy moim ulubionym zmywaczu z Rossmanna. Wiem, że większość osób lubi, ba! jest nim zachwycona, ale może jest jeszcze ktoś oprócz mnie kto nie jest w stanie go używać?
Uwaga! Chętnie oddam zmywacz warszawiance, która go lubi lub chciałaby go wypróbować - raczej nie opłaca się go wysyłać pocztą; jeśli któraś z Was chce go przygarnąć to proszę o komentarz pod tym postem - pójdzie do pierwszej chętnej :)
Oj, ja uwielbiam ten zapach:D
OdpowiedzUsuńSłabiej zmywa od Isany, ale nie niszczy tak paznokci:)
mnie tam ten zapach pasuje, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że Ciebie doprowadza do szewskiej pasji - rzeczywiście jest dość intensywny ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazł się ktoś kto również nie przepada za tym zmywaczem. Mnie on nie przypadł do gustu nie ze względu na zapach (niestety, zmywacze do paznokci mają to do siebie, że śmierdzą, koniec, kropka), ale dlatego, że nic specjalnie lepiej nie zmywa od reszty. Jest wielce zachwalany a jak się przekonałam, żadna rewelacja.
OdpowiedzUsuńMoże trafiłaś na dziwną partię? Ostatnio u Cammie spotkał mnie szok - jej zmywacz właśnie śmierdział, a mój - też biedronkowy - naprawdę pachnie. Ona też mówiła, że poprzednie egzemplarze pachniały... Więc możliwe, że po prostu miałaś pecha :) A ja wiem jedno - zanim kupię kolejny (a na bank kupię!) to najpierw powącham :))
OdpowiedzUsuńEstello, poczułam się wywołana do tablicy, bo napisałam niedawno bardzo pochlebną recenzję tego zmywacza. Zdania nie zmieniam, ale jedno już wiem na pewno - to nie przypadek, że jedne z nas uwielbiają ten zapach, a inne twierdzą, że śmierdzi ... Niestety ostatnio przekonałam się na własnej skórze, co mają na myśli. Nie wiem, jak to możliwe, ale mnie też trafił się śmierdziuch, choć wcześniej zużyłam parę pięknie pachnących butelek! Wniosek z tego taki, że trafiają się śmierdziuchy, jak zgniłe jaja, i warto przed zakupem powąchać, co jest w butelce ...
OdpowiedzUsuńVioll :D:D:D
OdpowiedzUsuńKurczę chyba jestem mało wymagająca bo:
OdpowiedzUsuńa)świetnie zmywa moje paznokcie
b)pięknie pachnie
Cóż ;)...
o, a ja go lubię, nie śmierdzi mi nic a nic...
OdpowiedzUsuńFajny, tani i duuuża butelka. Ale rozumiem, bo ja np. nie znoszę zapachu kwiatu pomarańczy, a większości się podoba :)
ale tak się własnie dopatrzyłam - mój był wyprodukowany w marcu tego roku a Twój w 2010, może to kwestia "wieku"?
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie są jakieś różne partie produktu, bo mój jak dla mnie ładnie pachnie, aż nawet notkę o nim napisałam. Ciekawe. To mój pierwszy egzemplarz i jeżeli faktycznie się różnią zapachami, to będę musiała następny wąchać przed zakupem (co wygląda chyba trochę dziwnie w przypadku zmywacza), albo będę liczyć że nie trafię na śmierdziucha;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zapachu nie lubie ale nie przeszkadza mi on w uzytkowaniu;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie probowalam tego zmywacza od nie pamietnych czasów używam isany lub sensiqe zielonych
OdpowiedzUsuńA mi zapach się nawet podoba, na pewno nie odpycha, no i zmywa praktycznie każdy lakier, nawet ciężkie brokatowe ;-) może trafiłaś na jakąś nieudana partię?
OdpowiedzUsuńJa również jestem zadowolona z tego zmywacza.Pachnie dość dziwnie,na początku drażniąco,ale można się do tego przyzwyczaić.Zmywa niesamowicie dokładnie.Żaden mój poprzedni zmywacz nie radził sobie tak dobrze z ciemnymi lakierami.To mój nr 1 :)
OdpowiedzUsuńdo zmywaczy podchodze tak "nie wazne jak pachnie grunt zeby zmywal".
OdpowiedzUsuńJa tam bardzo lubię ten zmywacz. Ważne że zmywa, a że śmierdzi to już nie nowość w tego typu produktach. Otwieram okno, zmywam i wszystko gra ;D Teraz lato to można zmywać nawet w oknie lub na balkonie ;D
OdpowiedzUsuńhmmm dziwne bo zapach ma bardzo fajny i ja jakos pokoju nie musze wietrzyc pol dnia i wyrzucac smieci.. ja ten zmywacz bardzo lubie
OdpowiedzUsuńTo, że zmywacz śmierdzi acetonem mi nie przeszkadza - jest jak najbardziej normalne i jestem do tego przyzwyczajona, ale on śmierdzi kasztanowo-algowo i tego się nie da wytrzymać - każdy z domowników wchodząc do mojego pokoju pytał co tak śmierdzi. Cammie chyba rzeczywiście trafił mi się jakiś felerny egzemplarz, bo widzę, że wiele osób nie ma problemu z tym zapachem. Kupiłam go pod koniec grudnia, więc chyba nie jest przeterminowany.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapach tego zmywacza! Musiałaś chyba trafić jakiś felerny, spróbuj kupić nowy :)
OdpowiedzUsuńJa go używam - faktycznie zapach nie jest zbyt przyjemny, ale nie przeszkadza mi :) Jest tani i duży, za to go bardzo cenię, no i dosyć dobrze zmywa :)
OdpowiedzUsuńWarto też pisać niepochlebne recenzje :)
OdpowiedzUsuńJa już wiem że przed zakupem muszę go powąchać :D Bo też bym paskudztwa nie zniosła!
Właśnie też myślę, że to może dlatego że twój jest starszy ? Mój świetnie zmywa i pięknie pachnie kwiatami ! Dziewczyny chwalą ten produkt, spotkałam się tylko z twoją i chyba jeszcze jedną recenzją negatywną, że śmierdzą. Może by tak iść do biedronki i powąchać inne ? :>
OdpowiedzUsuńnawet dobrze zmywa on lakier. Ale im dłużej czuję ten zapach to zbiera mnie na wymioty.
OdpowiedzUsuńjeszcze tego zmywacza nie miałam, jednak sądzę, że mi by zapach nie przeszkadzał,wiem, że jestem dziwna, ale niektóre zapachy zmywaczy są dla mnie przyjemne ! ;D
OdpowiedzUsuńTo przypadek, zależy na jaki trafisz :*
OdpowiedzUsuńno tak, zapach - kwestia gustu! mnie akurat się on podoba. trzeba chyba sobie wyrobić nawyk wąchania zmywaczy przed zakupem ^^
OdpowiedzUsuńkupiłam na zapas zieloną Isanę, więc nieprędko kupię ponownie Nailty - muszę popytać znajomych czy go nie mają, jestem ciekawa jak pachnie niefelerna wersja ;)
OdpowiedzUsuńNie znoszę tego zmywacza! Jego zapach jest okropny, też zawsze muszę wietrzyć cały pokój. Poza tym wysusza mi skórki. Kupiłam raz i więcej nie popełnię tego błędu.
OdpowiedzUsuńZmywacze z rossmanna są w porządku :)
Kiedyś kupiłam zmywacz firmy sensique o zapach kiwi i jest to jedyny zmywacz, który pachnie.
Nigdy jeszcze go nie kupiłam i raczej nie kupie:)
OdpowiedzUsuńTeż go za bardzo nie lubie, moja mama go zakupila a ze raz skonczyl mi sie mój to usprobowalam i tez bylam rozczarowana. Zapraszam takze do mnie:
OdpowiedzUsuńnicolemlotkowska.blogspot.com
Oj, no to dobrze, że mnie ostrzegłaś, ja się właśnie specjalnie wybierałam do Biedronki po niego (bo taaaki duży, że szybko mi go nie zabraknie - koszmar). Nie lubię, jak mi zmywacz pachnie (brzydko) czymś więcej oprócz acetonu:(. Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuń