20 kwietnia 2010

Wtorkowe kuszenie (3): Serum LUSH

LUSH to jedna z moich ulubionych pielęgnacyjnych marek. Niestety niedostępna w Polsce - mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Mam kilka innych produktów tej firmy, które bardzo lubię. Są naturalne, ręcznie robione - na każdym słoiczku jest informacja o tym przez kogo kosmetyk został zrobiony i do kiedy należy go zużyć. Jedną z ostatnich nowości jest serum do twarzy w kostce (tak tak, to nie pomyłka!). Delikatnie topi się w dłoniach, co ułatwia jego nałożenie.

Dostępne są dwa rodzaje: Full of Grace i Saving Face.
  • Full of Grace przeznaczony jest do wrażliwej, skłonnej do podrażnień skóry. Zawiera masła murumuru i cupuacu, które nawilżają skórę oraz olejek różany, który łagodzi podrażnienia. Wyciąg z grzybów Portobello zapewnia dużą dawkę witamin oraz antyoksydantów.
  • Saving Face normalizuje skórę tłustą i mieszaną. Tymianek łagodzi i koi problemy skórne, olejki grapefruitowy i limonkowy tonizują i odświeżają. Masło Illipe i shea mają działanie nawilżające.
Cena: 7.50 funta / 20 gram

1 komentarz:

  1. No i wpadlam po uszy :D Chce miec wszystko z Lusha!!! A to serum to juz w ogole czad ;)

    OdpowiedzUsuń