29 października 2012

Wygrana Cetaphil


Udało mi się zgarnąć zestaw miniaturek w facebookowym konkursie marki Cetaphil. Należy odpowiedzieć na 5 pytań, co godzinę wygrywa 1 najszybsza osoba. Po ok. tygodniu od wygranej dostałam zestaw.

W środku znajdują się: 
  • Emulsja micelarna (29ml) - od dawna chciałam ją wypróbować, ale nigdzie nie mogłam zdobyć próbki, a obawiałam się, że konsystencja może mi nie odpowiadać.
  • Balsam do twarzy i ciała Dermoprotektor (29ml)
  • Krem intensywnie nawilżający DA Ultra (14g)
Oprócz kosmetyków w pudełku znalazłam ulotkę z opisem kosmetyków oraz poradami dotyczącymi pielęgnacji wrażliwej skóry.


Konkurs trwa do końca listopada, przed wzięciem udziału warto zajrzeć na ich stronę i poczytać trochę o kosmetykach, składnikach oraz nagrodach, które dostała marka Cetaphil ;) link do konkursu: http://apps.facebook.com/cetaphilgratis

28 października 2012

Płyn micelarny Pat&Rub

Płyn micelarny Pat&Rub zawiera kojącą podrażnienia i tonizującą wodę różaną, wodę rozmarynową o właściwościach antyseptycznych, łagodzącą wodę lawendową oraz  micele Sphingosomes Moist, które łączą właściwości pielęgnacyjne i oczyszczające.


Skład: Aqua, Rosa Damascena Flower Water, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Water, Sodium Lactate, Sodium PCA, Mannitol, Lecithin, Sodium Cocoyl Glutamate, Propanediol, Lavandula Angustifolia ( Lavender) Flower Water, Saponaria Officinalis Extract, Maltooligosyl Glucoside, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Phytate

Płyn zużyłam jakiś czas temu, jednak wczoraj przypadkowo natknęłam się na jego recenzje w KWC i sklepie internetowym Pat&Rub. O ile w KWC płyn ma raczej słabe oceny, o tyle w sklepie producenta ma bardzo wysokie noty, co mnie bardzo zdziwiło, dlatego postanowiłam dorzucić kilka słów od siebie.

Niestety, jako micel nie sprawdza się zbyt dobrze. O ile zmywał podkład i puder (co nie jest trudne), to prawdziwy sprawdzian, jakim było zmycie tuszu do rzęs, oblał. Tusz był całkowicie rozmazany wokół oczu. Po zużyciu 1/3 opakowania poddałam się, wyjęłam z zapasów inny kosmetyk i potraktowałam Płyn micelarny Pat&Rub jako tonik.
Płyn ma fajny skład i niefajną, wysoką cenę. Niestety, nie polecam.

27 października 2012

Złota pięćdziesiątka

Nie lubię się chwalić, ale tym razem muszę. Po raz kolejny znalazłam się w pierwszej 50. najpopularniejszych polskich blogów!
Koniecznie sprawdźcie 150 najpopularniejszych blogów, których zestawienie zrobiła Em (super robota!) z Lusterka Em


Dla spragnionych dawki czytania, fajnych zdjęć i nowych kosmetyków dorzucam kilka blogów, które ostatnio odkryłam i bardzo polubiłam :)
Kitsch Snitch
Lakierowa mania
Miss Lucy Loves
Le Journal de Mademoiselle C.

18 października 2012

MAC róż Legendary i cienie Whims & Fancies

Dawno nie pokazywałam mojego kochanego MACa. Jakiś czas temu do kolekcji dołączyła paletka cieni Whims & Fancies z kolekcji Styleseeker oraz róż Legendary z kolekcji Marylin Monroe.


Paleta Whims & Fancies Eyeshadow Duo MAC zawiera dwa odcienie: Performance Art, opisany jako platinum silver w wykończeniu Veluxe Pearl oraz Shadowy Lady (blackened plum) w wykończeniu Matte.
Ten pierwszy to bardzo ładny i niespotkany odcień jasnego fioletu ze srebrnymi i złotymi drobinkami, bardzo fajnie rozświetla, nie osypuje się. Shadowy Lady chciałam kiedyś kupić jako pojedynczy wkład. To matowy, bardzo ciemny fiolet z domieszką czerni i odrobiny bordo. Jedna warstwa nie jest bardzo kryjąca, ale można nim zbudować naprawdę ładny efekt.


Róż w odcieniu Legendary to 'pale soft coral' w wykończeniu satin. Na mojej skórze to jasny koral z domieszką różu (ale naprawdę niewielką). Uwielbiam go, nadaje twarzy bardzo świeży wygląd, trzyma się na skórze niemal cały dzień.
Zapomniałam zrobić zdjęcie opakowania, ale myślę, że w sieci krąży ich wystarczająco dużo ;) na wieczku znajduje się zdjęcie Marylin Monroe i jej podpis.

Niestety, jestem bardzo niezadowolona ze swatchy, w ogóle nie mogłam uchwycić kolorów :( na skórę nałożyłam po 1 warstwie każdego kosmetyku, efekt oczywiście można stopniować.



10 października 2012

My Very First Knockwurst OPI


Wczoraj postanowiłam się porozpieszczać i wybrałam się do salonu OPI na manikiur i pedicure. U dłoni planowałam ciemnoczerwony lakier. W praktyce jak zwykle nic z moich planów nie wyszło i ostatecznie (jak zwykle) mam jasny kolor.
Wybrałam odcień OPI My Very First Knockwurst z kolekcji Germany. To stonowany chłodny jasny róż z odrobiną beżu. Niespecjalnie podoba mi się sposób w jaki pomalowano mi paznokcie - malowane były WCZORAJ a odstęp między lakierem a skórkami wygląda jak kilkudniowy odrost. Sama robię to lepiej (oczywiście w mojej ocenie; na zdjęciach nie widać jak krzywo pomalowany jest kciuk). I tak pewnie w niedzielę będę malować paznokcie, więc wytrzymam te kilka dni, ale jak patrzę na dłonie to mam wrażenie, że to nie moje :D

Na paznokciach jak zwykle 2 warstwy lakieru.



8 października 2012

Wrześniowe zużycia 2012

Drogie Panie oto nieco spóźnione wrześniowe denka :) tym razem nie ma tego bardzo dużo; większość kosmetyków z 1szego zdjęcia miałam naprawdę długo; kremy do i po opalaniu udało mi się zużyć podczas urlopu. Niestety zostały mi napoczęte filtry i nie wiem co zrobić z taką ilością :/


♥ Krem do stóp z 10% mocznikiem SVR - SVR ma najfajniejsze kosmetyki z mocznikiem
Zmysłowy peeling do ciała Passione Dermika
♥ Tonik nawilżająco-oczyszczający Lirene
♥ Dwufazowe serum Lumene
♥ Zmywacz do paznokci Isana - mój ulubiony zmywacz
Ziołowa sól do kąpieli Stóp Delia


♥ Żel do golenia Joanna
Szampon do suchych włosów Timotei Organic - masakra, nie da się po nim rozczesać włosów
Odżywka i szampon do włosów farbowanych Dove
Żel i szampon 2w1 Sun Ozon
♥ Żel do mycia ciała Topicrem - wielka butla z pompką, idealny dla całej rodziny


Zmywacz do paznokci Donegal
♥ Mleczko do opalania Lancaster
♥ Mleczko do opalania Sun Ozon
Mleczko po opalaniu Lavera
♥ Krem do opalania do skóry tłustej Bioderma
Krem do opalania Solecrin Iwostin
♥ Krem po opalaniu Bioderma

2 października 2012

Essie Lady Like



Lakier, który przeleżał u mnie chyba rok, dopiero ostatnio go użyłam i od razu pokochałam. Lady Like Essie to brudny róż z kroplą fioletu. Wygodnie się nakłada, na zdjęciach mam 2 warstwy lakieru.