6 lutego 2011

Nowe zakupy: Inglot i Kobo

Nie jestem fanką Inglota, ale gdy dowiedziałam się, że można kupić puste paletki to musiałam wpaść na moment do sklepu ;) Inglot poszedł w końcu po rozum do głowy i sprzedaje same paletki bez konieczności kupowania wkładów. No cóż, wkłady też kupiłam, sama nie wiem po co, bo mam masę cieni, ale tak mi przypadły do gustu, że maluję się nimi codziennie od tygodnia.




Paleta jest bardzo fajna, w górnej i dolnej części są magnesy, mam jedno 'ale' - bardzo ciężko wyjąć je z paletki; powinni zrobić takie wgłębienia jak w paletach MACa.
Paleta na 10 cieni kosztuje 18zł, wkład cienia 10zł, czyli bardzo przyzwoite ceny.

Wzięłam perłowe cienie o numerach: 402, 419, 409. Świetnie się nimi cieniuje, bardzo dobrze się ze sobą łączą - z łatwością jeden kolor przechodzi w drugi.

402, 419, 409




Wcześniej miałam jeszcze dwa cienie z Inglota - rzadko ich używam, przełożyłam je teraz do dużej palety, mam nadzieję, że teraz będę je częściej wykorzystywać. 610 to perłowy róż z odrobiną beżu, a 358 to matowy szarawy fiolet.

610, 358

Cienie Kobo kupiłam przypadkiem, wszyscy się nimi zachwycają, więc z ciekawości wzięłam dwa - błyszczący (Fashion) i matowy (Mono). Są bardzo napigmentowane i dobrze się trzymają. Błyszczące cienie maja przedziwną formułę - w dotyku wydaje się, że są wilgotne.
Zielony to 214 Green Forest, brąz 116 Dark Chocolate.
Wkład kosztuje 13,99zł, można dokupić paletkę na cztery cienie.


214, 116

A tak prezentują się wszystkie razem :)


33 komentarze:

  1. 214 - butelkowa zieleń. Świetna <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zachorowałam na te palety, mam już jedną i chcę więcej. O ile te stare jakoś mnie nie powalały, to te są wg mnie super. ;) Kusi mnie jeszcze jakaś mniejsza z pomadkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie kolorki piękne♥
    Co do wyciągania, to wystarczy, że przyłożysz ten mały magnesik do brzegu cienia i łatwiutko wyjdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie mozna kupic cienie KOBO? :o
    Ta zielen jest super. :) Cienie INGLOT - swiecace - bardzo mi sie podobaja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonyme dzięki za radę, muszę to wypróbować.

    Zieleń z Kobo jest boska, nie byłam pewna czy do moich zielonych oczu będzie pasować, ale świetnie podbija ich kolor.

    Coś czuję, że na jednej palecie się nie skończy - mam zapełnioną całą piętnastkę MACa, w przyszłym tyg dostanę kolejne wkłady i parę cieni czeka na zdepotowanie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kobo w Naturach - mają bardzo fajne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Posiadam cień Kobo Forrest Green i jest to mój pierwszy i ostatni cień tej firmy. Jest tragiczny! Jako tako intensywny odcień można uzyskać tylko poprzez wklepywanie go palcem na powiekę. Zakupiłam sobie jego odpowiednik z Inglota - 418 i śpię spokojnie ;p

    Co do palet, to mam takie 3 na 5 kwadratowych cieni, a ostatnio kupiłam pustą paletkę z lusterkiem za 11zł (foto tutaj: http://anulaat.blogspot.com/2011/01/miaam-juz-nic-nie-kupowac.html)i ona jakby nie ma żadnych przegródek, więc jest bardziej uniwersalna i można tam wsadzić i cienie i róże we wszystkich kształtach.

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo, zielony kobo mnie zachwycił!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiam się nad taką pustą paletą, ale chyba nie chce mi się depotować wszystkich cieni.

    Ja z Kobo nie mam problemu, nakładam go płaskim elastycznym pędzlem syntetycznym; rzeczywiście ma dość dziwną konsystencję i jest tępawy, ale nałożenie go i uzyskanie odpowiedniego pokrycia nie stanowi dla mnie problemu.

    OdpowiedzUsuń
  10. wypatrzyłam u Ciebie 2 kolorki Inglota które muszę mieć :) Ten zielony z Kobo też fajny, mam już 3 Kobo i jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak można nie być fanem Inglota??? To jedna z najlepszych - moim zdaniem - marek kosmetycznych na rynku. I to nie tylko polskim (a warto chwalić, bo firma jest polska). Ja mam sporo ich cieni i są to jedne z moich faworytów! :) Myślę, że nie będziesz żałowała tego zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a MACowe cienie pasują do tej paletki?

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajne kolorki! Kolorystyka mniej więcej podobna.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja cały czas jęczałam na to Kobo, że taką tandetę tam sprzedają... Kupiłam ostatnio cztery cienie (te co Ty masz również :)) i jestem b. zadowolona, nawet sie nie spodziewałam :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie po bazy smashbox na
    http://sprawdzanka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie brązy z Inglota też mam i bardzo je lubię :)
    Zieleń z KOBO też mam, ale jednak bardziej lubię taką z Sensique chyba, z jakiejś letniej limitowanki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Na zdjęciu może aż tak nie widać, ale na żywo te Ingloty idealnie do siebie pasują i bardzo fajnie się ze sobą łączą.

    MACowe pasują do tej paletki - sama paleta w MACu kosztuje chyba koło 50zł (piętnastka), więc zamiennie można kupi tańszą w Inglocie.

    Katalino kiedyś uzywałam bardzo dużo Inglota, ale po jakimś czasie się na nich obraziłam - reklamacji mi nie przyjęli, niektóre cienie bardzo odstawały jakością od innych, to samo z lakierami - nie lubię w nich tego, że nie trzymają tego samego poziomu. Lakiery kosztują teraz ok. 20zł - za 18zł mam Chinę Glaze, która jest dużo lepsza i ma więcej kremowych odcieni - perły nie lubię.
    Miałam jakieś brokatowe cienie, były okropne, te perłowe są dużo lepsze :) jestem nimi pozytywnie zaskoczona.

    OdpowiedzUsuń
  17. ta zieleń z kobo wygląda bosko! A co do paletek, to fakt- brakuje tam wgłębienia, by można z łatwością wyjąć cień...

    OdpowiedzUsuń
  18. chyba jak wszystkie komentujące zakochałam się w zieleni z KOBO.
    Muszę ją obejrzeć!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja bardzo cienie Inglota lubię. Mają kilka odcieni mi potrzebnych. Teraz zastanawiam się i mam w planach - 20 cieni pojedynczych (!), kilka sprintów, kilka integr i kilka mapek (m3) Z Kobo mam fajnego żółtego i pewnie po przejrzeniu stronki zrobi się sporo więcej. Twoja paletka jest super - bardzo moje kolory. Zdaje mi się, że po kupieniu wszystkiego co planuję przebiję i rzyrafkę i MagJę, a zbliżę się do Nevady i mojej Wioli - Wiola ma podobny lub lekko większy zbiór co Nevada.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja Rzyrafki nie przepiję, ale też mam sporo ;)

    Werka kupuj cienie i napisz o nich na blogu, jestem ciekawa jakie kolory wybierzesz.

    OdpowiedzUsuń
  21. nie używałam jeszcze nigdy cieni z Inglota, fajne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Green Forest prezentuje sie przepieknie!!!
    Za Inglotem nie przepadam ale Kobo kusi coraz bardziej i chyba usmiechne sie do Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zakochałam się w tej zieleni. Poza tym to jeden z najmodniejszych kolorów sezonu ;) boski

    OdpowiedzUsuń
  24. 10zł za cień to bardzo przyjazna cena, mogliby mieć więcej perły i matów, bo brokat mnie nie kręci

    Hexx nie ma problemu, uśmiechaj się :)

    Nica - znalazłam makijaż z pokazu jesień/zima i się w nim zakochałam i musiałam mieć taki zielony cień. Kiedyś, jeszcze w liceum, miałam świetny cień z Inglota - zieleń z dodatkiem złota, szukam i szukam, ale nie mogę nigdzie znaleźć takiego odcienia :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Tak samo szukam zieleni ze złotem!!! Paletka przepiękna co teraz będę musiała taką mieć! :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Shpilka jak znajdziesz to daj znać, bo ja nigdzie ładnej nie mogę znaleźć; może zajrzę do Inglota jeszcze raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo fajnie się prezentuja w tej paletce :) Musze obejrzec cienie KOBO i przelozyc je do takiej paletki :)

    OdpowiedzUsuń
  28. 214 green forest zakochalam sie :o butekowa piekna zieleń :o

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam wrażenie, że KOBO Fashion ma coś z Duochrome Mac...Bluźnię ;)

    OdpowiedzUsuń