15 maja 2011

Marzy mi się...

W oko wpadło mi kilka fajnych produktów - miałyście któryś z nich? Intensywnie zastanawiam się nad zakupem, więc recenzje mile widziane :) wiem, że dużo osób kupiło płyn Original Source w wersji czekoladowo miętowej - zapach totalnie nie dla mnie, dlatego myślę nad wersją pomarańczowo imbirową. Zużyłam już pół szamponu do skóry wrażliwej Alterry, więc czas rozejrzeć się za czymś nowym. Oczywiście marki Alterra, bo bardzo ją polubiłam. A do kompletu może odżywkę... Puder Bourjois testowałam wczoraj na dłoni i daje bardzo fajny efekt - taki świetlisty. 
Tak naprawdę żaden z tych produktów nie jest mi niezbędny do życia (może poza szamponem, ale spokojnie mogę go kupić za jakiś czas). Niestety zostałam bez kremu do twarzy - zużyłam pół kremu Comfort Cream MAC i zrobił się trochę za ciężki dla mnie na wiosnę, zużyłam prawie całą miniaturę Skin Ergetic na noc Biotherm i średnio, który średnio zdał egzamin i zabrałam się za próbki, na których długo nie pojadę. Nie mam pomysłu jaki krem kupić, nic mi ostatnio nie pasuje. Albo za lekkie, albo za ciężkie, albo za szybko się wchłania, albo jest zbyt tłusty, albo ściąga skórę. Grrrrrrr!!!



Płyn-piana do kąpieli, Pomarańcza i Imbir Original Source - czujesz, że rozładowują Ci się baterie? Wskakuj do wanny i odzyskaj 100% witalnej energii dzięki płynowi do kąpieli OS Orange Oil & Ginger. Pamiętaj, że do stworzenia jednej jego butelki zużywamy 20 prawdziwych pomarańczy doprawionych pikantnym imbirem. Energia pieści lub kopie. Kochaj albo rzuć. 9,99zł / 500ml

Szampony Papaja i Bambus oraz Morela i Pszenica Alterra - pierwszy dodaje objętości, drugi nadaje połysk. Nie zawierają barwników, sybstancji zapachowych, silikonów. 8,99zł 200 ml


Puder prasowany Bio Détox Organic Perfecting Powder Bourjois - zawiera 100% naturalnych składników, potwierdzonych certyfikatem Ecocert, które udoskonalają i oczyszczają cerę, czyniąc ją naturalnie piękną. Skóra jest jednolita, świeża i matowa przez 8 godzin! Kosztuje 56,99zł, ale do końca czerwca można go kupić w promocyjnej cenie 46,99zł!!! 

28 komentarzy:

  1. Ja własnie skończyłam ten czekoladowo- mietowy płyn ... tez nie kocham takich zapachów w kosmetykach ,ale dzielę wannę z moją córą ,a ta na odwrót .. czekolada ,czekolada ... we wszystkim ..nawet w wannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czekoladę uwielbiam, ale do jedzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. a polecasz ten płyn w ogóle? warto go kupić?

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam płyn Orginal Source dokładnie ten co na obrazku :) jestem z niego zachwycona, czytałam gdzieś na recenzjach ze wystarczył on na 4-5 kąpieli. Nie wiem jakim cudem bo wystarczy ilość wielkości ziarna bobu ( ja daję ją na siatkową myjkę) i piany jest tyle, że muszę specjalnie wypłukiwać z tej myjki. Zapach taki "inny" gdy się go wącha to może nie przypaść do gustu ale podczas kąpieli jest jego całkiem inny odbiór. Nie pozostaje na skórze. Jedyny minus to opakowanie bo wylewa się duża ilość produktu ale można z tym pracować. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szampony z Alterry są bardzo przeciętne,ja ich nie lubię za bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też mam szampon Alterry (migadałowy) ale jakoś tak bez szału... A z Original Source mam głównie żele pod prysznic i właśnie czekoladowy płyn, ale jeszcze nie testowałam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Odżywka alterry (morelowa) jest najepszą odżywką jaką w życiu miałam !!
    I pomyśleć, że kiedyś kupowałam jakieś marki typu tigi, kerastase, john frieda, fekkai itd. za grubo ponad 100zł za jeden produkt, a tutaj 9 zl i kosmetyk o niebo lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  8. kupuj, kupuj ten OS, bo warto - ja mam i czekoladę i ten i jestem zachwycona:) i czeklam jeszcze nma nagrodę z ichniego konkursu, bo ma byc jakis płyn w niej i może to bedzie lawenda, której sama nie kupię;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Estello, nie wiem, jaki masz typ cery, ale mi od kilku miesięcy fantastycznie służy olay emulsja odżywczo-nawilżająca do cery mieszanej/tłustej. Naprawdę świetny krem za niewielkie pieniądze. Porządnie nawilża, nie obciążając skóry, w dodatku ma filtr :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja sama mam ochote na ta pomaranczowo-imbirowa wersje Orginal Source:)

    OdpowiedzUsuń
  11. jeszcze nic z OS nie wpadło w moje ręce. ten puder zachęcająco brzmi, ale akurat jestem bez kasy :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Wg mnie mozesz spokojnie skusic sie na plyn OS-choc moja opinia jest bardzo subiektywna bo ja lubie takie zapachy i wersja czekolada-mieta jest przeze mnie ubostwiana:D

    Szampon z Alterry czeka wlasnie na wyprobowania,moze akurat okaze sie in plus:)

    Szukam tez nowego pudru prasowanego bo znudzil mi sie ELF-owy ktorego juz mam n-te opakowanie;)wiec moze warto przyjrzec sie Burzujowi?:)

    Z kremem nie pomoge bo sama teraz testuje i choc dobrze wypada Flos Lek to nastepne czekaja w kolejce:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie dziś kupiłam ten sam płyn z Original Source ;) Jak dla mnie to produkty tej firmy są genialne :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa jestem tego szamponu... może się skuszę i wypróbuję ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. nad OS się zastanawiam,
    szampon Alterry mam, ale ten do suchych i zniszczonych - granat & aloes (bardzo fajny;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Z OS kusi mnie jeszcze żel trawa cytrynowa i mięta, może najpierw wezmę żel, bo do kąpieli mam jeszcze jakieś sole i płyny. Poza tym tak kusicie żelami, że chyba nie dam rady się oprzeć :D

    Mi szampon Alterra bardzo odpowiada, bo mam wrażliwą skórę głowy, ale to nie jest szampon dla wszystkich, raczej dla osób z problematyczną skórą i tych, które nie lubią silikonów itp.

    Hexx ja mam puder z MACa i identyczny w zapasach, ale chyba chciałabym spróbować czegoś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziel się proszę informacją o zakupie nowego kremu do twarzy - też zastanawiam się nad tym co wybrać na sezon wiosenno-letni (mam cerę mieszaną w kierunku tłustej).

    OdpowiedzUsuń
  18. szampony Alterry polecam bardzo i maskę z serii granat&aloes ;) a puder Bourjois też mnie bardzo kusi! myślisz, że ma szansę trochę kryć? czy to tylko taki puder typowo wykończeniowy?;)

    OdpowiedzUsuń
  19. aktualnie używam Cetaphil jako krem do twarzy i sprawdza się bardzo dobrze na mojej skórze, która w przypadku takich mazideł potrafi być bardzo kapryśna, fajnie nawilża i nie jest za ciężki na tę porę roku, może weź go pod rozwagę?:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przypadkiem trafiłam w Bootsie na płyn do kąpieli Original Source z białą herbatą i grejpfrutem (którego pewnie bym nie zauważyła, gdyby nie Twój post) i... przepadłam! :) Co za zapach! Co za piana! Uuu, narobiłaś mi smaka na ten imbir (który kocham!) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej bardzo lubię czytać Twój blog, szczególnie kiedy dodajesz recenzje interesujących produktów. Zapraszam też do mnie, to dopiero początki ;)
    http://trendybonie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Musze zobaczyc ten puder Bio Detox bo marzy mi sie cos nowego jezeli chodzi o puder prasowany,Alterra jest swietna-mam spore odlewki i...zakonczy sie na zakupie:)
    Plyny i zele OS uwielbiam :)))reszta to kwestia doboru zapachu-ale to juz bardzo indywidualne:)

    OdpowiedzUsuń
  23. z tego Oryginala zakupiłam wczoraj żel pod prysznic "mango i macadamia" jeju jaki zapach !!!
    no i jaki wybór jest tych żeli .. kolejny chyba wezmę z limoną .

    OdpowiedzUsuń
  24. Kupiłam w końcu tylko szampon :) żel/płyn kupię za jakiś czas, bo mam jeszcze kilka innych.

    OdpowiedzUsuń
  25. napisałam mega długi komentarz i wszystko się skasowało! teraz napiszę skrótowo:
    - ja mam cerę tłustą i na dzień używam kremumatującego z under20 seria antiAcne
    - na noc żeby nawilżyć buzię w chwilach wysuszenia Nivea Visage pure&natural
    - z Original Source mam żel pod prysznic - świetny. kąpieli nie lubię, więc nie mogę się wypowiedzieć odnośnie płynu
    - pudru nawet nie widziałam w drogerii :) ja męczęAffinitone z Maybelline i końca nie widzać :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Ada dzięki za komentarz :) żele nadal mnie kuszą, na szczęście mam jeszcze kilka w zapasie, więc najpierw je zużyję, a potem kupię OS. Nivea chyba będzie niestety za słaba - muszę mieć krem mocno nawilżający działający na pierwsze zmarszczki.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam ten plyn OS, fantastyczny :) I calkiem wydajny, ale przede wszystkim ten zapach - dlugo trzyma w lazience, ale nie czepia sie bardzo skory (czego nie lubie...)

    OdpowiedzUsuń
  28. Otagowałam Cię :)
    http://fleurdesaisons.blogspot.com/2011/05/tag-top-10.html

    OdpowiedzUsuń