Dawno nie pokazywałam mojego kochanego MACa. Jakiś czas temu do kolekcji dołączyła paletka cieni Whims & Fancies z kolekcji Styleseeker oraz róż Legendary z kolekcji Marylin Monroe.
Paleta Whims & Fancies Eyeshadow Duo MAC zawiera dwa odcienie: Performance Art, opisany jako platinum silver w wykończeniu Veluxe Pearl oraz Shadowy Lady (blackened plum) w wykończeniu Matte.
Ten pierwszy to bardzo ładny i niespotkany odcień jasnego fioletu ze srebrnymi i złotymi drobinkami, bardzo fajnie rozświetla, nie osypuje się. Shadowy Lady chciałam kiedyś kupić jako pojedynczy wkład. To matowy, bardzo ciemny fiolet z domieszką czerni i odrobiny bordo. Jedna warstwa nie jest bardzo kryjąca, ale można nim zbudować naprawdę ładny efekt.
Róż w odcieniu Legendary to 'pale soft coral' w wykończeniu satin. Na mojej skórze to jasny koral z domieszką różu (ale naprawdę niewielką). Uwielbiam go, nadaje twarzy bardzo świeży wygląd, trzyma się na skórze niemal cały dzień.
Zapomniałam zrobić zdjęcie opakowania, ale myślę, że w sieci krąży ich wystarczająco dużo ;) na wieczku znajduje się zdjęcie Marylin Monroe i jej podpis.
Niestety, jestem bardzo niezadowolona ze swatchy, w ogóle nie mogłam uchwycić kolorów :( na skórę nałożyłam po 1 warstwie każdego kosmetyku, efekt oczywiście można stopniować.
Paleta Whims & Fancies Eyeshadow Duo MAC zawiera dwa odcienie: Performance Art, opisany jako platinum silver w wykończeniu Veluxe Pearl oraz Shadowy Lady (blackened plum) w wykończeniu Matte.
Ten pierwszy to bardzo ładny i niespotkany odcień jasnego fioletu ze srebrnymi i złotymi drobinkami, bardzo fajnie rozświetla, nie osypuje się. Shadowy Lady chciałam kiedyś kupić jako pojedynczy wkład. To matowy, bardzo ciemny fiolet z domieszką czerni i odrobiny bordo. Jedna warstwa nie jest bardzo kryjąca, ale można nim zbudować naprawdę ładny efekt.
Róż w odcieniu Legendary to 'pale soft coral' w wykończeniu satin. Na mojej skórze to jasny koral z domieszką różu (ale naprawdę niewielką). Uwielbiam go, nadaje twarzy bardzo świeży wygląd, trzyma się na skórze niemal cały dzień.
Zapomniałam zrobić zdjęcie opakowania, ale myślę, że w sieci krąży ich wystarczająco dużo ;) na wieczku znajduje się zdjęcie Marylin Monroe i jej podpis.
Niestety, jestem bardzo niezadowolona ze swatchy, w ogóle nie mogłam uchwycić kolorów :( na skórę nałożyłam po 1 warstwie każdego kosmetyku, efekt oczywiście można stopniować.
sympatyczne paletka ;) lubuję się ostatnio w takich kolorach! ;) róż także zacny ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńróż fajowy, odwidziały mi się teraz mocno błyszczące kolory ;) a ten jaśniejszy cień ma fajny niespotykany odcień
Usuńróżowiutki słodki:)
OdpowiedzUsuńrowniez mam roz legendary i jestem zachwycona ;D
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, bo jest piękny :)
UsuńCienie <3 Piękny jest zwłaszcza ten migotliwy.
OdpowiedzUsuńten błyszczący jest boski :)
UsuńRóż wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńi jest boski!
UsuńRóż mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńobawiam się, że jest już nie do dostania :( może pojawi się w jakiejś limitce
UsuńCałkiem fajnie się prezentują, chociaż róż u mnie by się nie sprawdził, lubię bardziej zdecydowane:)
OdpowiedzUsuńa co polecasz? róż na szczęście można stopniować
Usuńa ja jestem zakochana w The Perfect Cheek :D
OdpowiedzUsuńPerfect Cheek jest boski, wcale się Tobie nie dziwię, wręcz zazdroszczę :)
UsuńCudowny róż!
OdpowiedzUsuńPrzepadłam :)
wsio piękne :>
OdpowiedzUsuńdziękować :)
UsuńSzkoda, że kolorki nie chciały ładnie zapozować do zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńto jest najlepsze zdjęcie jakie zrobiłam, a i tak jest fatalne; zupełnie nie chciały wyjść :(
UsuńCiekawe kolorki :)) Skusiłabym sie :D
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńZaciekawił mnie ten róż ... czy mogłabyś napisać jego cenę ??
OdpowiedzUsuńok 90zł :)
UsuńRóż ładniutki, ale dla mnie za jasny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny delikatny róż!
OdpowiedzUsuń