25 marca 2011

Nowość: cienie Urban Baroque Catrice

Urban Baroque mają chyba wszyscy, ja oczywiście się spóźniłam i zastałam prawie pusty stand - pudrów w ogóle nie było, zostały tylko cienie, lakiery i najciemniejsza szminka. Na pudrze mi nie zależało, lakiery ładne, ale nic wyjątkowego, szkoda, że nie było szminki Elisabeth.


Podwójne cienie Fleur de Lis mają satynową, miękką, niemal kremową konsystencję. Odcienie są raczej matowe, ale tak mi się spodobały, że musiałam je mieć (a ja przecież nie lubię matów!). Nadają się do dziennego, delikatniejszego makijażu; świetnie wyglądają z ciemnym fioletem w kąciku oka - ja je łączę z Nocturnelle MAC, a do tego bardziej wyraziste policzki/usta.




Makijaż wykonałam cieniami Fleur de Lis, w zewnętrznym kąciku MAC Nocturnelle. Tusz to High Impact Clinique, pod okiem Touche Eclat YSL.
Makijaż zrobiony na szybko, bardzo delikatny, po zrobieniu zdjęć go zmyłam, dlatego specjalnie nie tuszowałam mocno rzęs. Pierwszy raz robiłam zdjęcie makijażu ;)


18 komentarzy:

  1. ten ciemniejszy ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny ten ciemniejszy cień :)
    wyruszę w poszukiwaniu czegoś z tej kolekcji, bo tak dużo osób je zachwala....
    i strasznie napalona jestem na ten puder ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wszyscy mają, Trójmiasto to jest jakaś czarna dziura Catricowa :( Pozostaje zazdrościć i czekać na makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny ;] A u mnie w Naturze brakuje szafy Catice .! Okropność. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne kolory, super na wiosnę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Agi nie chcę Cie martwić, ale pudrów już raczej dawno nie ma, może przyjdą jeszcze w jakiejś dostawie. Akurat u mnie w jednej z Natur ostały się cienie i lakiery, w drugiej nie było nic.

    Na oku cienie są delikatniejsze, nigdy nie maluję się tak delikatnie, ale bardzo mi się ten efekt spodobał, muszę częściej ich używać.

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny odcień jasnego fioletu!
    chyba trzeba sadzić do drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a nie wyglądają na sine i smutne na oku? Bo z fioletami to trzeba ostrożnie ,łatwo podkreślają podkrążone oczy.

    Zapraszam na konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  9. sliczne:) heh szkoda, ze nie wzielam....moze jednak jeszcze je zlapie;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też je mam, czekają na recenzję:) Bardzo je lubię:) Ale uparciuchy nie chcą wyjść na zdjęciu gdy mam je na oku tak ładnie jak wyglądają na żywo:/

    OdpowiedzUsuń
  11. Focus na liliowe oczy...
    A ty masz piękny liliowy kolor ;)
    Strzał w 10 ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam serdecznie na mój blog , który mogę streścić w tych kilku słowach :
    Jestem nastolatką , która stara się pokazać swoje wnętrze i swój charakter przez ubiór . często inspiracją do tego są wasze blogi , które z dnia na dzień są lepsze , a ja staram się dorównać najlepszym .
    Zapraszam i mam nadzieję , że Twój blog będzie miał coraz większą oglądalność . ; *

    OdpowiedzUsuń
  13. specjalnie dla Was zrobiłam fotki makijażu - pierwszy raz! oczywiście nie wyszło do końca tak jak chciałam, no ale już trudno.
    Jasny cień fajnie kryje, dobrze wyglądają z czymś ciemniejszym w zew. kąciku.
    Nie wyglądają sino, podbijają mi kolor tęczówki.

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ładnie wygląda w załamaniu, jest idealny na co dzień :-) długo trzymają się na powiece?

    OdpowiedzUsuń
  15. stosunkowo długo - ja mam tłuste powieki i mimo bazy po ok. 8-9 godzinach większość cieni zbiera mi się w załamaniu (bez względu na firmę; najtrwalszy jest MAC).

    OdpowiedzUsuń
  16. sliczne kolorki tych cieni z Catrice,
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń