Nadeszła wiekopomna chwila. W mojej sondzie na pytanie 'co chciałybyście zobaczyć na blogu?' aż 74% Was odpowiedziało 'zbiór kosmetyków'! A zatem do dzieła. Fotki zrobione zostały na początku sierpnia i część zbioru jest już nieaktualna, także pewnie za jakiś czas będę musiała zrobić nowe zdjęcia.
Staram się nie używać zbyt wielu kosmetyków w jednym czasie - zwłaszcza kremów do twarzy, bo takie eksperymenty najczęściej kończą się niezbyt przyjemnie. Lubię za to mieć kilka żeli pod prysznic o różnych zapachach, żeby mieć w czym wybierać. Chętnie zrecenzuję poszczególne produkty, jeśli któraś z Was będzie czymś szczególnie zainteresowana (część rzeczy jak już wspominałam zużyłam, więc ciężko będzie mi zrobić fotki ;)
Pielęgnacja twarzy: krem pod oczy Gosh, sztyft pod oczy z Sephory, krem nawilżający Estee Lauder, krem matująco-nawilżający Clarins, tonik Malu Wilz
Pielęgnacja twarzy specjalistyczna: preparat do oczyszczania skóry i peeling solny z Lusha, maseczka różana Korres, peeling enzymatyczny Lirene, micel Vichy
Peelingi do ciała: Bielenda, Ziaja
Kremy do ciała: masła z Body Shopu
Pielęgnacja ciała specjalistyczna: krem do biustu Sephora, maska wyszczuplająca Tołpa (nie używałam, bo skończyła mi się folia spożywcza :D), serum antycellulitowe Lirene
Higiena: żele z Yves Rocher i Body Shop
Włosy: szampon i odżywka do długich włosów Aussie, spray do włosów kręconych Fekkai
Inne: kremowy płyn Ziaja, pianka do golenia Isana, zmywacz do paznokci Isana
Inne: kremy do rąk Body Shop i Phenome, dezodorant Garnier
Produkty do stóp: sól Delia, maska OPI, krem z mocznikiem 30 SVR, peeling Pedi Sation
Dużo? Mało? Sama nie wiem, wydaje mi się, że mało (albo w sam raz;) ). Niestety w zapasach mam parę razy więcej, ale tego nie odważę się pokazać ;)
To ja proszę o recenzję pilingu do stóp :)
OdpowiedzUsuńI muszę kupić sobie Hempa do dłoni, używam póki co Dr Schellera ale jednak Hemp świetnie radził sobie z przesuszonymi dłońmi..
Według Ciebie Hemp jest wydajny? Bo ja biorę go odrobinę, a dość szybko mi znika. Rzeczywiście jest niezły :)
OdpowiedzUsuńJutro dostanę mój aparat, więc będę mogła popstrykać parę fotek.
Nie jest zbyt wydajny ale wybaczam mu to, bo właściwości ma świetne. Nie lubię tylko tej metalowej tubki ;)
OdpowiedzUsuńOch i jeszcze mogłabym prosić recenzję tego sztyftu pod oczy z Sephory? Ciekawią mnie tego typu specyfiki :D
Magda, pokaż zapasy :))) A tak BTW, jak ci się spisuje Ocean Salt z LUSHa? Stosujesz na twarz czy tylko do ciała? Bo może się na niego skuszę przed wyjazdem ;)
OdpowiedzUsuńlizzie
Zapasów nie pokażę :D
OdpowiedzUsuńStosuję tylko na twarz - skończył się tydzień temu. Nie polecam na ranki, zaognione krostki, bo przez zawartość soli może piec. Jest o tyle fajny, że ta sól jest naprawdę ostra, ale w trakcie delikatnego masowania się rozpuszcza. Drobiny są zawieszone w kremie, którym się bardzo przyjemnie masuje.
Chyba Cię zmolestuję o Lusha ;)
Sztyft stosuję rzadko, trochę mnie rozczarował, bo na dłoni tester przyjemnie chłodził, a pod oczami tego nie czuję. Ale fajnie nawilża, bo ma masło shea ;)
A czy w zapasach siedzi olejek do demakijażu Malu Wilz? :)
OdpowiedzUsuńTo chyba się skuszę na ten peeling, lubię konkretne drapaki do twarzy od czasu do czasu ;)
OdpowiedzUsuńA molestować o LUSHa możesz, byle tylko nie jakieś duże pudła czy butle bo się nie zabiorę z bagażem :D
lizzie
Nie siedzi - tonik jest przyjemny, ale nie wart tej ceny; spokojnie można kupić jakiś tani, polski produkt o podobnych właściwościach.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, zdradź mi kim jesteś ;)
Bardzo fajny zbiorek :)
OdpowiedzUsuńPowiesz coś więcej o peelingu Lirene?
Dawno nie miałam enzymatycznego, więc może bym się skusiła.
Bede czekac na recenzje peelingu Pedi Sation bo zaciekawilas mnie nim bardzo:)a jak maseczka rozana Korres/bylaby szansa na zdjecie skladu?
OdpowiedzUsuńSpray do włosów kręconych Fekkai wspomaga skret badz ukladanie fal/lokow?bo szukam czegos nowego:)
Pozdrawiam:)
Mam mój aparat, więc postaram się pstryknąć kilka fotek :)
OdpowiedzUsuńHexx sprawdzę, czy mam jeszcze pudełko od Korresa, bo na szklanym opakowaniu składu nie ma.
Fekkai sprawia, że mocniej się skręcają i skręt jest utrwalony.
Enzymatycznego zrobię oddzielną recenzję :)
Oooo to mi narobilas ochoty na spray Fekkai bo ostatnio wyczerpaly mi sie pomysly na nowosci do kreciolkow;)
OdpowiedzUsuńEstello ja jeszcze z pytaniem: jak oceniasz maskę OPI? Mam ją i szczerze powiedziawszy nie przepadam...
OdpowiedzUsuńTak jak już przy składzie Korresowej maski jesteśmy to może napiszesz coś więcej o niej? Jestem też ciekawa tego peelingu z Ziaji czerwonego.Jest raczej żelem z drobinkami czy mocnym zdrapywaczem? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Natii4 :)
Jeśli chodzi o maskę OPI to użyłam jej kilka razy - stopy są gładkie, jak po użyciu płynnego talku, lekko nawilżone,a le ogólnie jest kosmetykiem bez którego spokojnie można się obejść.
OdpowiedzUsuńNatii planuję recenzję peelingu Ziaja - mam fotki, także postaram się niedługo coś napisać :) wg mnie jest dość ostry - nie jest największym zdzierakiem jakiego używałam, ale jest przyzwoity. Niestety w ogóle nie leży mi jego zapach.
A Korresa zrobię chyba recenzję skoro tak Was interesuje ;)
W takim razie z niecierpliwością czekam na recenzje obu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Natii4 :)