23 sierpnia 2010

Recenzja: Eyelinery Nouba


Muszę koniecznie podzielić się z Wami moim odkryciem. Mam te eyelinery od ok. półtora roku i niestety nadszedł ten moment, kiedy powinny znaleźć się w koszu. Jak większość płynnych eyelinerów są ważne tylko przez 6 miesięcy, ale używałam ich o wiele dłużej. Ostatnio zmienił zapach i zaczęły lekko podrażniać mi powieki, ale to zrozumiałe - w końcu mam je już o wiele za długo.

Kolory, które Wam pokazuję pochodzą z limitowanej kolekcji jesiennej - odcieni tych nigdzie nie kupicie, ale na pewno dostaniecie bardzo podobne. Linery są rewelacyjne - bardzo łatwo namalować nimi kreskę. Gdy zaschną są nie do ruszenia! Kreska cały dzień trwa w niezmienionym stanie, nie ściera się, nie blaknie. Kolory są piękne, niespotykane, bardzo mocno napigmentowane i nasycone. Często używałam ich w podróży, gdy nie miałam możliwości poprawienia makijażu, a chciałam by był bardzo trwały.

Mam odcień fioletowy i turkusowy, który na zdjęciach wyszedł na zielonkawy - szkoda, że nie udało mi się uchwycić dobrze tego odcienia, bo jest moim faworytem :)
Kosztują ok. 59zł i można je kupić w Douglasie lub na stronie gler.pl


10 komentarzy:

  1. Mialam w swoich zasobach dwa kolory i faktycznie super trwalosc jednak dosc szybko sie skonczyly ;/ a pozniej odkrylam Extreme Art Gosha:D
    Swietne kolory,bardzo podoba mi sie fiolet!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam brąz. Rzeczywiście są świetne i bardzo trwałe. No i nawet ja umiałam nimi zrobić ładną kreskę, co zawsze było dla mnie dużym wyzwaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na Gosha też się czaję, ale odkąd GC upadła to ciężko go dostać. Zresztą najpierw muszę jakieś kredki zużyć, bo mi się rozmnożyły ;)

    Nouba nie jest mega wydajna, ale myślę, że to nie jest wada przy tak krótkim terminie ważności płynnych eyelinerów.

    Zet pokażesz któregoś dnia brąz? Albo chociaż opiszesz mi go? Czekolada czy może ciepły, złotawy brąz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokusze Cie Goshem:) ale musze zrobic dodatkowe foty kolorow.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciągle nie mogę przekonać się do płynnych linerów - nigdy nie udaje mi się namalować kreski tak, jak akurat chcę - ale skoro te są łatwe w obsłudze to może się skuszę? Chodziłam wokół nich już jakiś czas temu, bo wybór kolorów mają świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuś Goshem kuś - podoba mi się turkus i ciemniejszy niebieski.

    Nola skuś się, bo Nouba nie jest trudna w obsłudze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nalezysz do mojej 10 :)
    http://makeupowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. co jestem w douglasie to mnie kuszą te linery oraz maskary w takich żywych kolorach :D chyba w końcu muszę kupić, nie znałam nikogo kto by wypróbował trwałość i proszę spadłaś mi jak z nieba :)

    dodaję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, to jest bolesne, że świetny kosmetyk szybko traci ważność :/ Mogliby coś z tym zrobić, za 60 zl wymagałabym chociaż roku trwałości ;)

    Zapraszam też Do mnie :D Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. praktycznie takie same "metaliczne" kolory eyelinerów w płynie w swojej ofercie ma Golden Rose a cena to ok 10 zł.Polecam. Mam fioletowy i jest b.dobry.

    www.ajdol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń